środa, 26 listopada 2008

Zakładka


Wspominałam wczoraj, ze trochę tworzę... Tak mnie naszło dziś gdy poraz kolejny nie wiedziałam na czym skończyłam czytać książkę, że warto mieć jakąś zakładkę.

Powstała więc taka- nie jest ani perfekcyjnie wykonana ani super wyjątkowa, ale spisuje się znakomicie. :) 5 minut pracy i gotowe ;)

8 komentarzy :

Monika pisze...

słodka ;)

Anonimowy pisze...

Hmmm urocze :) Zawsze mi sie podobalo, jak ktos mial kreatywna czesc umyslu w odpowiednia strone nastawiona ;) Czyli pozytywne tworzenie. Pozdrawiam

miss large pisze...

bardzo ciekawe. Podobają mi się. Ale i tak ich nie używam, bo zazwyczaj jak już się wezmę za czytanie to skończę dopiero jak zasnę. Mam nadzieje, że częściej będziesz wklejać takie nie do końca szafowe posty.

Anonimowy pisze...

Ale za to jaka urocza :)

Jaszmurka pisze...

Puk puk ;)

Przyszłam tu tak po cichutku bo widzę, że zaczynasz tworzyć :D

Super początki - nie mogę się doczekać aż się rozkręcisz - uważaj... to wciąga :P (ale o tym już zapewne wiesz)/.

pozdrawiam :D

Balianna pisze...

łoooo Jaszmurka mnie zaszczyciła - :)) Jestem w ciężkim szoku :)

Juunka pisze...

Uououo, fajniuchna :D Ja jakoś nigdy nie mam mobilizacji do zrobienia sobie zakładki, a powinnam się za to wziąć, bo zawsze zakładam książki jakimiś świstkami o_O

Francais pisze...

5min? Jesteś niesamowita!

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka