piątek, 1 maja 2009
majówka
Maj- ŁAŁ, siedziałabym pewnie teraz zawalona ksiązkami byle tylko doczytać coś,czego nie pamiętam. A tak? Biję się z pracą, uporządkowaniem swojego zycia, próbuje wreszcie spełnić obietnice,które sobie sama daję- więcej nauki, więcej odwagi, mniej słodyczy,więcej ruchu i dystansu do siebi (bla,bla,bla) ale sama juz chyba nie wierzę,ze się uda. Zmykam zaraz na spacer z maludą a potem pewnie nauka.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz