Dziś do mojego mieszkanka zawitał nowy lokator- królik baranek (ten z oklapniętymi uszami).Chrzestna małej sprawiła taki prezent.
Chemia idzie mi coraz lepiej. Mknę z materiałem i w takim tempie przerobię całość max. do grudnia (a przypominam,że uczę się od podstaw). Oznacza to, żebędę miała aż 4 pełne miesiące na robienie testów i zadań. Zobaczymy jak wyjdzie w praktyce. Zmykam.
4 komentarze :
rok temu tez tak pisalas ; p
Natalio,rok temu mialam plan,który zakladal skonczenie wszystkiego do stycznia. Teraz poprostu się uczę i widzę,że chemia idzie mi dość sprawnie. Tak jak napisałam- zobaczymy jak wyjdzie w praktyce bo niczego nie chcę w tym roku zakładać z góry i niepotrzebnie się stresować.
zapoznałem się troszkę z Twoimi wpisami i z tego, co wyczytałem przygotowujesz się do matury z chemii i biologi(?)
jeśli tak, to fajnie, bo mnie też czeka matura w roku 2010:/
heh... powodzenia w dalszej nauce:)
jesli mamy pisać maturę w tym samym czasie, to też Cię dodaję do linków. i z książkami też jesteś zaprzyjaźniona:)
Prześlij komentarz