Tym razem bez recenzji.Tak już mam,że jak mi się podoba jakaś książka, to przedłużam jak mogę delektując się powoli każdym rozdziałem. Teraz jednak zawaliłam się genetyką. Postanowilam, że nie rezygnuję z marzeń i dokonam niemożliwego. A co! :-) Mam tyle siły i wiary.
7 komentarzy :
I tak mi się podoba! I tak trzymaj! A ja ściskam kciuki ;)))
Marzenia są po to aby je spełniać!!!
Moni ;) ty nawet na wakacjach jako pierwsza tu zaglądasz :P
;) Cieszy mnie to co tu przeczytałam :) Tak trzymac :) Buziaki:) Ja nie zaluje ze zrezygnowalam- odnalazlam siebie i ostro przygotowuje sie na magisterke z koemstologii w Sosnowcu tylko 30 miejsc:/ Ale dam rade, damy rade, bo my Olki :) uparciuchy, ambitniaki ;) Caluski dla dzieciaczkow :)
Dobre nastawienie to pół sukcesu. :) Warto wierzyć, że osiagnięcie celu jest możliwe. :) Ja pragnę dostać się na weterynarię, jestem teraz na pielęgniarstwie. Trudno mi pogodzić studia i naukę do matury, ale staram się nie tracić nadziei i wierzyć, że jestem w stanie spełnić swoje największe marzenie. :) Pozdrawiam.
:) ... przecież to przyjemność!
olu, podoba mi się, że z taką pasją do tego podchodzisz, tacy ludzie zdobywają najwyższe góry na jednej nodze. Będziemy ci tu wiernie kibicować!
Brawo!
Przecież jeśli potrafisz o tym marzyć, to potrafisz także tego dokonać :)
Prześlij komentarz