sobota, 11 września 2010

Tym razem inaczej...


"P.S. Kocham Cię" Cecelia Ahern
Ja to sobie lubię utrudniać życie ;-) Eksperymentalnie postanowilam podzielić się z Wami opinią o książce "P.S. Kocham Cię" poprzez nagranie video. Oczywiscie- stes wziął górę i nie powiedziałam wszystkiego co chciałam a przecież można o wiele więcej, Następnym razem się poprawię i może nieco uporządkuję :)Wybaczcie wszelkie blędy, niepoukladana forme itd...
Co do zakończenia książki (bo w filmie nie rozwinęłam tematu), pewnie mój zawód końcówką wyniknął z tego,że tę książkę czytałam właśnie dla ostatniego zdania. Układałam sobie wiele wersji w głowie i siłowałam ze sobą by nie zajrzeć na ostatnią stronę. Czasem tak mam... jedną ksiązkę mogę skończyć na przed ostatnim rozdziale,bo bardziej interesuje mnie rozwinięcie akcji a inna jest dla mnie ważna właśnie ze względu na zakończenie. Często jestem zawiedziona... ( co za maruda! ). Najlepsze zakończenie do tej pory było w "Zaklętych w czasie" ( przygniotło mnie na kilka godzin), "Czarodzieju" Nabokova oraz w "Rzecz o mych smutnych dziwkach" Marqueza.

19 komentarzy :

Anonimowy pisze...

Jak suuuuper! Taki uroczy film - recenzja, ciekawa opinia, a na dodatek ta atmosfera ciepła, którą ten film jest przesycony. Bardzo mi się podobało!

A na dodatek cieszę się, że już teraz potrafię sobie wyborazić bardziej osobę, która się za tym blogiem kryje, uroczo :D

Unknown pisze...

I mówiłam, że kibicuję!!! Że jestem ZA!!! JEST PRZESUPEROWO!!! nic z tych rzeczy, o których pisałaś dziś do mnie:) a teraz sobie popłaczę ze wzruszenia:( jak dobrze, że jesteś:)))

Yossa pisze...

Nie czytałam,o czym pisałaś w tym poście, ale przejrzałam Twoje zdjęcia w poprzednich i tak Ci zazdroszczę! Fotografowanie to moja pasja, ale muszę nad nią jeszcze dłuuuugo popracować : (

hiliko pisze...

Uważam, że wyszło Ci znakomicie. Chciałabym również pogratulować pomysłu, na który osobiście nigdy bym chyba nie wpadła. Nieźle się rozwija blog ;]

Vi pisze...

Ale zmiany!!! Super, jesteś bardzo naturalna i mówisz z przekonaniem. Miło Cię czytać (co już wiem od dawna), a teraz jeszcze dodam, że miło Cię oglądać i do tego jeszcze słuchać :)
Powodzenia w nowych projektach.
A zdjęcia ... ach, profesjonalistka!!! Rewelacja. Sama też mam bzika na punkcie foto, ale daleko mi do takiego obycia ze sprzętem jak Ty prezentujesz.
Cieszę się, że tak dobrze Ci we wszystkim idzie ... pewnie córcie dają Ci tyle powera :)
Tak trzymaj!!!

kasjeusz pisze...

Gratuluję odwagi i pomysłowości. :)

izusr pisze...

Pomysł świetny, nawet nie wiesz jak miło się Ciebie oglądało. Mam nadzieję, że niedługo będzie więcej filmików :)

MoWi pisze...

Wow! Gratuluję odwagi! :-) Miło było Cię zobaczyć. Jesteś uroczą młodą mamą i fajnym molem książkowym:-)
Co do zakończenia książki to moja romantyczna dusza też chce innego zakończenia!!! pozdrawiam!

Balianna pisze...

Otóż to, Mamo Adama :) Romantyczna dusza. Mogłoby się zakończyć związkiem z Davidem albo pięknym ostatnim listem odnalezionym pod poduszką od Garego ;) Tandetnie pewnie, ale za to jak emocjonalnie...

DZIEKUJE WSZYSTKIM, to dopiero był stres gdy to wrzucałam. :)

Dorota Drabik pisze...

Czyżby miała zacząć się era videorecenzji książkowych? ;) Przemysł video już takie ma ;) Podziwiam za odwagę :)

Justyna K. pisze...

Ty piszesz o rzekomych błędach, a ja tu widzę pełen profesjonalizm ;) Naprawdę, super się Ciebie słucha :) Oby więcej takich recenzji.

Tucha pisze...

Super pomysł! :)
Cudownie! :)
Miło się słucha i miło się ogląda :)

Lilithin pisze...

Świetny pomysł! Gratuluję odwagi i wykonania :) Masz bardzo przyjemny głos, dobrze się go słucha. "PS Kocham Cię" znam tylko z filmu, na którym płakałam jak głupia, ale to dlatego, że oglądałam go w bardzo emocjonalnym czasie życia ;)

Joanna Suwiczak pisze...

Świetnie Ci to wyszło ;) Ogólnie wszystko tak fajnie, bo pozytywnie. Poza tym podziwiam za odwagę! Ja nie dałabym rady ;D

Wetka pisze...

Wspaniały pomysł z takimi "żywymi" notkami. :) Ja gdybym miała więcej odwagi i oczywiście kamerkę, też bym się na takie prowadzenie bloga zdecydowała. :) Pozdrawiam.
P.S. Chyba zdecyduje się na przeczytanie tej książki, recenzja bardzo mnie zainteresowała.

greatstaystill pisze...

a ja ostatnio wróciłem z prtugalii i tak mi sie marzy czytanie fernanda pessoea w oryginale... eh.

Unknown pisze...

cudowny filmik. Wprowadziłaś innowacje na blogach książkowych:) graulacje

sabinka.t1 pisze...

własnie sobie ją kupiłam :)

Anonimowy pisze...

Kochana!!! niesamowity pomysł i świetnie się Ciebie słucha...brakuje nam Ciebie na BB;P Jak córeczki? Śle wirtualne buziaki EHTELE

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka