wtorek, 11 sierpnia 2009

Brudne sprawki

Dzisiejszy dzień okazał się bardzo stresujący, choć nic takiego nie zapowiadało.Okradly mnie cyganki w pracy a to wszystko dlatego,że poraz kolejny chciałam zaprzeczyć stereotypom,dać szansę, zaufać nieco a tu co? Koniec dobroci.Będę powielać opinie o nich na każdym kroku.Szkoda,że mi to nie odda pieniędzy,które centrala musiala odciągnąć mi z wypłaty.:-(((Jestem zła. Chyba głównie na siebie. Naiwna Olu.

2 komentarze :

kolmanka pisze...

o kurczę współczuję. A jak to się stało?

Balianna pisze...

One mają swoje sposoby. Kupują drobiazg, płacą 200zł , zaczynają się wykłócać,robić zamieszanie, rzucać innymi banknotami aż w końcu niepostrzeżenie zabierają 100zł.

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka