niedziela, 15 sierpnia 2010

I did it my way




Zadziwiające jak bardzo mogą zmienić życie takie male istotki, aż trudno mi to ubrac w słowa. Moje dziewczynki nadają wszystkiemu sens na nowo.

7 komentarzy :

Patrycja Antonina pisze...

Bardzo fajnie zdjęcie :D Nigdy nie byłam fanką F. Sinatry ale talentu mu nie można odmówić.

ladybird pisze...

Bo każda mała istotka zmienia życie - ale chyba na jeszcze lepsze, piękniejsze, pełniejsze... Wiele radości życzę;-)

Vampire_Slayer pisze...

Życzę tylko takich chwil, pełnych radości. ;-)

Skarletka pisze...

Nie chcę się mądrować, ale obie Twoje córki wyglądają na charakterne dziewczynki :) Super zdjęcie :)

moni pisze...

Zrobiłam WOW! To pierwsze ... na ujęcie na zdjeciu! O. Ty wiesz!!!
A to co napisałaś, to święta prawda, w którą wierzę.
Czystego, codzienne nowego sensu O.!!!

marpil pisze...

Przecudne zdjęcie!!!!
Aha i gratulacje, bo wciąż nie miałam okazji pogratulować drugiej córuni!

Virginia pisze...

Urocze!!! Ja przeżywam etap wewnętrznego smutku, bo skończył się dla mnie ten piękny czas, który teraz Ty przeżywasz. Powodzenia w odkrywaniu nowej codzienności!!!

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka