poniedziałek, 6 września 2010

Powroty...

Po pierwsze - witam w nowym miejscu :)
Książkowe recenzje już niedługo,trochę się tego nazbierało.
Lilianka rośnie, śle pierwsze uśmiechy, podnosi główkę i cieszy serce. Siostra za to postanowiła pokazać swoją zazdrość gryząc siostrę w rękę. Zaczyna się,czas się uzbroić :)!!
Tu wczorajsze zdjęcia najmłodszej:



Pisałam o chęci powrotu do starej fotograficznej pasji.Zebrałam więc siły, zaprosiłam ulubioną modelkę i wsparta przez siostrę (która wykonała makijaż) przystąpiłam do zdjęć:







Cudownie było poczuć na nowo ten przyspieszony rytm serca i ponownie zatracić się w czasie.
Zaproszona do zabawy blogowej melduję , że lubię :

1. Muzykę,w zależności od nastroju. Od bluesa, przez klasykę po Możdżera.
2. Wiosnę i jesień- gęsia skórka w bluzce z krótkim rękawem mile widziana.
3. Miękkie,rozproszone światło.
4. Herbatę każdą,w każdej ilości (litrowy kubek na śniadanie,obiad,kolację,do książki i filmu), kawę w pół-litrowej filiżance. Kiedyś piłam cudowną kawę pięciu smaków z kawiarni "Pożegnanie z Afryką".Muszę ją odnaleźć...
5. Książki, (cóż za odkrycie) które uczą mnie czegoś nowego- na nowo patrzeć na ludzi i ich uczucia, odkrywać zakurzone kąty wyobraźni. Kocham nadwyrężać granice swojej tolerancji, stąd pewnie uwielbienie do Nabokovskiej Lolity. Mam jakiś specyficzny rodzaj zboczenia jeśli chodzi o kontrowersyjną tematykę książek.
6. Zapach starości, siarki i benzyny :)
7. Być sama. Nudzę się z kimś, sama nigdy.
8. Lubię gdy mówią,że mi się nie uda. To dla mnie najlepsza motywacja.
9. Francuskie kino.
10. Patrzeć na ludzi i snuć domysły.
...



"Chodzi jesień po deptaku,żegna złotem chmary ptaków.Splata w słońcu długie cienie,budzi brązy i czerwienie.Niesie wiatrem pajęczyny,śmieszy wszystkich bez przyczynyi łagodnym wiatrem zmiata jeszcze żywe ślady lata.I choć chłodne nuty gra,ciepły uśmiech dla nas ma."

10 komentarzy :

Lilithin pisze...

Witaj w nowym miejscu :)
Przypomniałaś mi o Pożegnaniu z Afryką, wspaniałym miejscu, które kiedyś było w Gliwicach, ale już nie istnieje. Była to najelepsza kawiarnia, w jakiej byłam. Mimo, że sieciowa, miała swój klimat i ten wspaniały aromat kawy! Na półkach stały stare młynki do kawy, a siedziało się na skrzynkach obitych chyba jakimś płótnem. I ten wybór! Nie tylko latte, macchiato i cappuccino.
Lilianka śliczna!

MoWi pisze...

Świetne zdjęcia! Wszystkie modelki bardzo udane :-)Rób to dalej, realizuj się w pasji fotografowania, pozdrawiam!

Lilithin pisze...

Znalazłam sklep, o którym pisałaś, ale i tak mam ochotę pójść do stacjonarnej kawiarni, parzenie kawy nie wychodzi mi jakoś nadzwyczaj dobrze ;) Pozdrawiam :)

kornwalia pisze...

Moja bratanica to też Lilianka :)

kasjeusz pisze...

Modelka rzeczywiście bardzo ładna. :) Tylko te zdjęcia z papierosem już dawno spowszedniały w moich oczach. Podoba mi się za to światło na czwartym zdjęciu.

Nefrytowy Kot pisze...

Fascynują mnie białe nogi modelki, niesamowity, dziwny widok;).
Widzę, że też jesteś herbaciana;).

Tucha pisze...

Zdjęcia rewelacyjne!
Zarówno cudownego Skarba jak i modelki :) :) :)

Lilithin pisze...

Zapraszam do łańcuszka, ale widzę, że już wzięłaś w nim udział, a ja o tym zapomniałam ;)

malavisee pisze...

Masz cudowne, piękne córcie.. aż Ci zazdroszczę ;) Zazdroszczę, bo doświadczasz czegoś absolutnie wyjątkowego, najcenniejszego na świecie.. Ciesz się każdą chwilą spędzoną z rodziną, każda jest tak cenna.. Domyślam się, że czasami masz dość nawału obowiązków, braku czasu dla siebie do tego stopnia że masz ochotę wyjść z domu :) Dlatego życzę Ci cierpliwości, przede wszystkim. Gdybym chciała tu wypisać wszystko, czego jeszcze Ci życzę to słowo cierpliwość nabrałaby dla Ciebie zupełnie innego znaczenia ;)) Zdjęcia piękne! Czekam na kolejne :) Pozdrawiam :)

Edyta pisze...

no zdjęcia co tu dużo mówić świetne! :) jestem nimi zachwycona. Modelka piękna, ale jeszcze bardziej podobają mi się Twoje ujęcia :)

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka