niedziela, 15 listopada 2009

Lista książek

A teraz z kwestii ksiązkowych. Zamieszczam listę moich "must have". Wczoraj udało mi się kupić "Oskrazony pluszowy M." za całe 4 zł i film "Miłość w czasach zarazy" - będzie sie działo.



Wszystko czerwone - Chmielewska

Ada albo Żar - V.Nabokov

Złodziejka książek- Markus Zusak

Dziennik geniusza - Salvador Dali

Firmin -Sam Savage

100 lat samotnosci - G.G.Marquez

Dom lalek- Dinur Yehi'el

Komplikacje.Zapiski chirurga- Atul Gawande

Seria atramentowa- Cornelia Funk

Nasz wspólny przyjaciel- Dickens

Samotnia- Dickens

Pani Dalloway- Virginia Woolf

Seria "Godzina czarownic"- Anne Rice

Seria "Wiedźmin" - Sapkowski

"Król,dama,walet"- Nabokov

" Zaproszenie ne egzekucję" - Nabokov

Dar- Nabokov

List,który nigdy nie dotarl do Rosji- Nabokov

Trzynasta opowiesć

Imię róży- Umberto Eco

Żona podróżnika w czasie- Aurey Niffengger

Zatrute ciastko

Seria "Kroniki wampirów" - Anne Rice

Szkarlatny platek i bialy- Michel Faber

Saga o ludziach lodu , Saga o królestwie swiatla- Margit Sandemo

Triumf chirurgów

Pacjenci- Thorwald

Rzecz o mych smutnych dziwkach - G.G.Marquez

Jeżynowe wino - Joanne Harris

7 komentarzy :

moni pisze...

Chmielewska!!! To było życie! To były czasy :)Czekanie na kolejną Jej książkę.
Złodziejkę książek obiecała mi kiedyś koleżanka ... czekam już dwa lata :)
Zarówno Firmina jak i Żonę podróżnika w czasie posiadam (Firmin przeczytany w połowie) i oczywiście Tobie chętnie pożyczę:)(gdzieś u rodziców powinno być Imię róży (masz tak czasem, że do książki przypisujesz obrazek? mój obrazek do Eco to pociąg :) )
i myśle, że dzięki Tobie (przez Ciebie) przeproszę się z Nabokovem :)
Miłego dnia

medola pisze...

:) Ojej, przeprosić?? A czemu się pogniewaliście?:-(
Przecież to malarz słowami! Dopracowany w każdym calu :) Uwielbiam i mam na liście w sumie jeszcze więcej jego książek, poprostu chcę mieć wszystkie. Później zafunduję sobie biografię Nabokova i jego żony (ach co to za miłość- dedykował jej każdą książkę).

moni pisze...

Ojej pięknie... mi nikt, ani jednej, ani kawałka :( chociaż autora jednej znałam (znam) osobiście - no tak ale to ani miłość ani książka, bo raczej podręcznik, który skutecznie mnie usypał(podręcznik, nie autor) - sprawdziłam! zawsze!jak ja kocham ekonomię!!!!
tak serio, to nie pogniewaliśmy się z Nabokovem, raczej nigdy nie polubiliśmy :/

moni pisze...

USYPIAŁ miało być oczywiście - co najdziwniejsze inspirację do mojego dyplomu czerpałam właśnie z tego "podręcznika" :))

Anhelli pisze...

Witam serdecznie :)

Widzę wiele lubianych przeze mnie tytułów na tej liście. Sama jakoś nigdy nie tworzyłam podobnych list, no, już prędzej w głowie :) Lot na kukułczym gniazdem? Ha! Toż to klasyk. Miło wiedzieć, że jeszcze ktoś sięga po takie książki, a nie skupia się wyłącznie na filmowych adaptacjach :)

pozdrawiam ciepło :)

Tygrysek pisze...

U mnie taka lista wprost nie ma końca. Wciąż się rozszerza, a mnie po prostu nie starcza pieniędzy na kupowanie tych wszystkich książek.
"Złodziejka książek" jest piękna, sagę wiedźmińską i atramentową trylogię bardzo lubię. Pierwszy tom "Sagi o Ludziach lodu" zupełnie mi się nie podobał.
A z Twojej listy najbardziej chciałabym przeczytać "Imię róży" i "Panią Dalloway".

Claudette pisze...

Marquez i Thorwald. I Nabokov. Nie wspominając o Dickensie. Widzę, że lubimy tych samych pisarzy. :)

Ja skrycie marzę o "Złodziejce książek". Tylko nie wiem gdzie bym ją wcisnęła na listę lektur... na razie mam ich tam nadmiar.

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka